Miejscami efektowny, ale przynudzający...

Mocne wrażenia
Wymaga skupienia, ale film naprawdę odbiega od wszystkich innych tworzonych przez innych reżyserów ideałów, sam reprezentuje coś wyjątkowego. Oglądałem dwa razy, ponieważ za pierwszym razem troche straciłem bo przespałem (2 w nocy), ale naprawdę warto pujść na ten FILM

Czym sie tu zachwycać...
moim zdaniem Mel Gibson zrobił film wzorując się na dwóch aspektach: 1. Kontrowersyjność (scena ukrzyżowania i chłostania) 2. Religijność (wszystkie kościoły na wsiach, organizują wyjazdy autokarowe do kin w mieście...). W ten sposób wszyscy pójdą na ten film, za równo jak z miasta , jak i ze wsi a wierzcie mi... to naprawdę rzadko się zdarza. Z pewnością dla niektórych z tych osób na wsiach będzie to pierwsze w życiu wyjście do kina. Sama treść oprócz tych scen - przeciętna. To nie problem przedstawić film z dużą dawką brutalności... Jeśli macie wybór, to lepiej idźcie na Władce, "Powrót Króla" jak jeszcze nie widzieliście, bo to jest prawdziwe dzieło kina !

Podobało mi sie...
... a najbardziej gra Holly Huneter, filmowej "Mel" , jako bezradna matka samotnie wychowująca Tracy. Film daje dużo do myślenia, i sądze że zarówno jak dla nastolatków jak i dla rodziców ich wychowujących ponieważ ukazuje problemy o jakich często nawet by się nie spodziewali. Środkowisko typowo amerykański: grube osoby, wyśmiewające sie ze wszystkiego koleżaneczki. Naprawde daje do myślenia, w wyjątkowy sposób.

Wzruszający na maxa...
Na samym końcu filmu, więkoszość osób na sali rozbeczała się, to wielkie wrażenie ponieważ nigdy czegoś podobnego nie widziałem ;-) Ja byłem również wśród nich. Jedyne co mi się niepodobało to że piosenki Phil Colinsa, zostały zastąpione polską ... Kayah !!!! :/ myśle, że Wy też za nią nie przepadacie a to jedyne co w filmie mogli nie zmieniać, bo Phil Colins ma nizwykły głos mimo "podeszłego" wieku... i podziwiam go za to. Oprócz tego wszystko ok :)

Pójdę bo...
Evan Rachel Wood bardzo dobrze grała w "Trzynastka" i chcę zobaczyć ją również w tej roli.

brak wrażen
A to może dlatego, że byłem na maratonie w oglądałem go w stanie pół-snu. Widze że opinie bardzo pozytywne, więc myśle że pójdę oglądnąć ponownie.

Około 2 tygodni temu była przedpremiara w ARSie