bialystok.repertuary.pl
Film

Pojutrze

The Day After Tomorrow
Reżyseria: Roland Emmerich

Repertuar filmu "Pojutrze" w Białymstoku

Brak repertuaru dla filmu "Pojutrze" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Pojutrze
Tytuł oryginalny: The Day After Tomorrow
Czas trwania: 120 min.
Produkcja: USA , 2004
Premiera: 27 maja 2004
Dystrybutor filmu: CinePix

Reżyseria: Roland Emmerich
Obsada: Dennis Quaid, Jake Gyllenhaal, Emmy Rossum, Sela Ward

Czy świat stoi u progu nowej epoki lodowcowej? To pytanie od lat zadaje sobie klimatolog Jack Hall. Hall przekonany jest, że globalne ocieplenie prędzej czy później doprowadzi do katastrofalnych zmian klimatycznych na naszej planecie. Wyniki badań, które przeprowadził na Antarktydzie, pokazują, że podobna katastrofa miała miejsce już wcześniej, dziesięć tysięcy lat temu. Wszystko wskazuje na to, że wydarzy się ponownie: od Antarktydy odrywa się olbrzymi kawał grubej pokrywy lodowej, a całym globem wstrząsa seria niezwykłych kataklizmów.

teskt: ARS


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 2131 razy. | Oceń film

Wasze opinie

Marii 3. lipca 2004, 21:01

Po prostu super jak na film tego gatunku
Film był super i powiniem dostać oskara. Ni etylko za efekty specjalne, ale równiez odpowiedznio dobraną muzykę....gra aktorów nie ogranicza się tylko do jednego miejsca i jednego wątku,ale ciagle wędruje z miejsca na miejse w poszukiwaniu nowego.Co do fabuły to tak kiedyś bedzie- nie w takim wydaniu ale co do oziębienia się klimatu.Tak więc przestroga przed nieznanym.Polecam ten film jak najbardziej-nie ogladalam lepszego z tej kategorii

Luis 29. czerwca 2004, 20:28

ten film jest PUSTY
...o niczym, od początku wszystko wiadomo, i tylko czeka się na dalsze efekty.
Przypomnijcie sobie "Płonący wieżowiec" z McQuinem albo "Trzęsienie ziemi" z 70-tych "złotych lat" Hoolywoodu. Te filmy były wielowątkowe, z psychologią, było miejsce dla aktora na zrobienie roli... ech, szkoda słów...

kayleigh 26. czerwca 2004, 9:58

nie najgorszy
w porownaniu do tego co teraz w kinach czasem puszczaja to film calkiem dobry :]

ola 24. czerwca 2004, 14:00

Fajny choć trochę przesadzili z tymi sztucznymi wilkami
najbardziej mi sie podobalo gdy z helikoptera wychodzil facet i od razu zamarzal,albo gdy ten siwy facet odciol line go trzymajaca zeby uratowac kolegow

Pawcio 22. czerwca 2004, 20:03

Było fajne lecz..
Była nawet fajnie spoź efekty tylko oczywiście zwłaszcza wszysko na Ameryke
Amerykanie mają manie że jakś trakedia sie dzeje ale z góry wam muwe ja w Amerykaniskich filmach wszysko sie dobże koniczy ale są ofiary

offgirl 22. czerwca 2004, 19:21

oby tak nie bylo...
bardzo dobrze zrobiony film.efekty specjalne na miare kinematografii XXI wieku. fabuła dośc banalna(typowa katastoficzna wizja zagłady) jednak i tak ten mały minusik to nic w stosunku do całośći!

ssss 20. czerwca 2004, 19:55

Na +
Podobal sie...

Ogolne wrazenia bardzo pozytywne...

bardzo realistyczne efekty specjalne... fabula ktora nie napawa smiechem (jak np. w "granicy wytrzymalosci") ogolnie bardzo udany film o "koncu swiata".

Ogolnie naprawde sie podobal i z filmow ktore widzialem ostatnio jeden z lepszych.

Polecam

Slim Shady 19. czerwca 2004, 18:58

Całkiem nieźle!
Ten film bardzo mi się podobał! Świetne efekty zarówno obrazowe, jak i dźwiękowe! Brawa dla reżysera!Jest jednak parę błędów, np. pod koniec śmigłowce ratunkowe (CH-47) o zasięgu 500 km. bez uzupełniania paliwa dolatują z Meksyku do Nowego Jorku i z powrotem, pokonując tym samym 10 tys. km! Ale poza tym wporzo! No i daje do myślenia, nad tym, co robimy z naszą planetą! Rząd powinien to oglądnąć! Efekty są naprawdę super! Ta fala, która zalewa Nowy Jork, tornada niszczące Los Angeles, grad niszczący Tokio...jak dla mnie rewelacja! Polecam wszystkim, którzy lubią filmy katastroficzne o mocnej akcji i fajnych efektach! Naprawdę warto oglądnąć! Jeśli chcecie się podzielić ze mną wrażeniami lub poznać mnie, piszcie do mnie! Polecam też moją stronkę www o samolotach: gawel.polmail.pl

Anastazja 15. czerwca 2004, 21:28

Hmmm...sama nie wiem...
Ciekawa jestem jak inni oceniaja ten film, ale z lenistwa czystego czytać nie będę.
Dzisiaj nawiedziłam kino z moją klasą. Spodziewałam się jeszcze jednej adaptacji którejś z teorii o końcu świata i nie pomyliłam się. Scenariusz wtorny, troche może zaskakiwać, że połowa półkuli jedak zamarzła, ale co z tego, jeśli syn głównego bohaterai jego przyjaciele wychodzą z tego bez szwanku?
Efekty specjalne były naprawde dobre, oprócz wilków(za to mogłabym powyszczelać) Ogólnie akcja ie działa się ani zbyt wolno, ani zbyt szybko, dramaturgia była, wątek miłosny był...właściwie nie ma się do czego przyczepić, ale ja chciałabym zobaczyć coś więcej niż kolejnej amerykańskiej superprodukcji, ktora oprócz coraz to doskonalszych efektów specjalnych nie ma się czym chwalić. "Władca pierścieni"pokazał, że można jeszcze zrobić dobry film, coś co nie będzie nudne i wtórne, ale oczywiscie trzeba sobie zadać trud i poszukaćdobrego scenariusza, a komu się chce, ogoł i tak zawsze połknie chaczyk. Jak ktoś idzie do kina, żeby sobie pooglądać efekty specjalne, to goraco polecam są naprawde dobre, ale jak ktoś chce zobaczyć dobry film, niech sobie odpuści.

loo_79 15. czerwca 2004, 10:59

kicha
No i jak zwykle amerykańska kicha z mnustwem typowych akcentów do jakich już nas przyzwyczajają amerykańskie produkcje ... myslałem że dla efektów warto iść - ale nie, nie warto...

Statua Wolności 14. czerwca 2004, 13:30

poprostu eeeeeeeeeeeeextra
Uważam, że film rewelacyjny, poprostu genialny. Uwielbiam filmy katastroficzne, ale ten film przewyższa wszstkie, które dotychczas oglądałam. Naprawdę warto obejżeć!!!

********* 14. czerwca 2004, 12:34

Jeszcze nie byłem !!!!
Wybudujcie nam dobre kino !!! Bo przecież filmu w tym g***** nie da się oglądać a do kielc latać mi się nie chce czy tam do krakowa choć raz u Was byłem na Starej Baśni i drugi raz ale to już w Plazie na Władcy czegoś tam !!!! papa

Dj Memento 13. czerwca 2004, 11:47

ehhhh MOGŁO BYĆ LEPIEJ
szczeze mowiac poczatek niezły... ale rozwiniecie standardowe... ojciec ratuje syna etc. jak nie byłes to jak Ci sie nudzi domu to mozna sie wybrac, ale nie bedzie zaskoczenia.

suru 12. czerwca 2004, 23:38

polecam!!!!
Po przeczytaniu waszych opini zastanawiałem się czy isc ale teraz nie żałuje. Film ciekawy i oglada sie go do samego końca. warto zwłaszcza jak chce sie zapomnieć na chwile o sesji :)

madzia-madzik 12. czerwca 2004, 20:18

zimno..
film jak film.. fajny aczkolwiek wiadom oze mial jakies niedociagniecia np: czy sam i jego koeldzy wchodzac na statek sciagneli z nog rakiety izostawili je przed wejsciem?? :D heh ale tak to reszta m isie podobala :D ale wiadomo ze i tak najwaznijesze jest towarzystwo ;) szkoda tylk oze po wyjsciu z kina.. mimo iz siwecilo slonce bylo mi bardzo zimno :]

bbłłłłłłeee 12. czerwca 2004, 20:00

OD ILU LAT????????????????????

Yomi 11. czerwca 2004, 20:00

Mieszane uczucia...
No moim zdaniem film nawet nawet, tylko jedno mnie denerwuje, czy rezyser filmu nie ma pojecia o podstawowych prawach fizyki??
Rozumiem ze mozna zrobic cos nie mozliwego, ale bez przesady, zeby az tak bardzo odchodzic od zeczywistosci...
No ale pozatym to nawet fajny film, tylko ,mi sie wydaje ze te wilki troszku nie pasuja do klimatu filmu....
Ale zato mi watek milosny w tym filmie sie podobal :P
Film jednak polecam, warto miec wlasna opinie na ten temat.

Felga 11. czerwca 2004, 9:25

warto iść dla efektów specjalnych żywiołów ... :)
zgadzam sie z opinią przedmówcy :)
film rzeczywiście 3mający w napięciu i fajne efekty , ale ta animacja komputerowa... wilki ... to pominę milczeniem :P

denerwują mnie chyba 3 momenty, kiedy po jakiejs strasznej scenie gaśnie światło i tak trzeba czekac 3 sekundy, zanim znowu coś sie pojawi, a tak to ciemno i nic :/

ale to tylko małe szczegóły ;)
ogólnie film jest spoko, warto iść dla efektów specjalnych żywiołów ... :)

dorotka :) 11. czerwca 2004, 0:23

hm...
... wlasnie wrocilam z kina i zastanawiam sie co myslec o tym filmie... trzyma w napieciu, efekty specjalne niezle (choc momentami widac ze to animacja komputerowa), kilka niescislosci sie przytrafilo (brak pary jak mowia zaraz na poczatku i cos malo zmarzniete twarze maja ;P czy ta penicylina brana ze statku, ciekawa jastem jak ja podali skoro nie wzieli strzykawki :P ) no i jakos tak zal mi tego pieska... nie powalil mnie na kolana, ale jak tak sobie teraz mysle, to warto bylo isc... chocby po to, zeby miec wlasne zdanie na ten temat.

Velc@n 10. czerwca 2004, 21:51

Nuuuuuda
Film to kicha - niewiem po co poszedlem.. Fabula do kitu a gra aktorska i efekty spec. nawet.. jak kogos to jara to moze sie wybrac...

Dodaj nowy komentarz Pojutrze

Twoja opinia o filmie: