bialystok.repertuary.pl
Film

Anna


Reżyseria: Luc Besson

Repertuar filmu "Anna" w Białymstoku

Brak repertuaru dla filmu "Anna" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Anna
Tytuł oryginalny: Anna
Produkcja: Francja , 2019
Gatunek: kryminał
Premiera: 28 czerwca 2019
Dystrybutor filmu: Monolith

Reżyseria: Luc Besson
Obsada: Sasha Luss, Helen Mirren, Luke Evans

Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 15 razy. | Oceń film
Ocena IMDb©: Anna on IMDb

Trailer filmu: Anna

Wasze opinie

Qoe 12. sierpnia 2019, 13:11

Po pierwsze, grafomańskie popisy pana Zniesmaczonego z paru recenzji poniżej mnie można sobie spokojnie darować. Ewidentnie mu dzień nie wyszedł, chciał błysnąć i znowu poszło nie tak, cóż, to się zdarza...
Film bardzo dobrze się ogląda. Oczywiście, że widać inspirację Nikitą i Kill Billem, ale niczego mu to nie ujmuje. Jak większość hollywoodzkiej sensacji nie pretenduje do realizmu, za to w tak skonstruowanej rzeczywistości emocje są wiarygodne, intryga nieoczywista, a finał zaskakujący. Warto się wybrać.

yu86cl6 4. lipca 2019, 12:34

Film jest rewelacyjny. 007 w kobiecym wydaniu. Polecam

kino 3. lipca 2019, 8:09

nuda...

Zniesmaczony 30. czerwca 2019, 20:40

Ło rany, co za kupsztal. Fanem Bessona nie jestem, ale jak to mówią: “Leona Zawodowca i Piąty Element to ty szanuj”, postanowiłem więc zaryzykować, bo trailer najgorszy nie był.

Bessona najwyraźniej dotknęła ta sama przypadłość co Ridleya Scotta – jakieś połączenie demencji starczej z totalną niemocą twórczą i nieogarnianiem świata… Bardzo chciał coś nakręcić, nie miał jednak pomysłu co. Wyciągnął zatem z szafy scenariusz Nikity sprzed 25 lat. Potem rzucając stuścienną kostką do gier RPG, zmienił w nim kilka losowych elementów, sensem się nie przejmując. Następnie dodał 20 minut nudnych jak wuj retrospekcji, by wyjaśnić widzom o IQ poniżej 40 przewidywalne do bólu twisty fabularne. Najwyraźniej wszyscy z amatorskiego kółka teatralnego w Suwałkach mieli już długoterminowe kontrakty, zatrudnił więc bandę największych aktorskich beztalenci… Decyzja czy to wiekopomne dzieło ma być w konwencji na serio, czy też ma to być parodia na wzór Nagiej Broni, przerosła Luca. Postanowił zrobić coś pośrodku i niech widz sam sobie zinterpretuje… Wyraźna inspiracja Johnem Wickiem (yeah, baby, dobrze zrealizowane gun porn jest cool) też nie przyniosła oczekiwanych profitów. Gun porn Luca ma z dobrym wickowskim gun pornem tyle wspólnego co wyroby czekoladopodobne Wawelu z czasów komuny z prawdziwą czekoladą. Na koniec pan reżyser uznał, że przydałby się tu jakiś pierwiastek fantastyki. Poskrobał się po głowie i zakrzyknął “eureka!”. Niech agenci KGB w absolutnie każdej scenie strzelają jak imperialni szturmowcy ze Star Wars: 10 typa z kałachami wali ful auto w ciasnym korytarzu. Prują po ścianach. Walą po suficie. Betonowa podłoga w strzępach. Stalowe drzwi poszatkowane. Główna bohaterka stojąca 3 metry przed nimi niedraśnięta… Na siłę wpleciony wątek lesbijski, wuj wie po co (nie, nie ma żadnych fajnych scen, ani nawet cycków, o fabularnym sensie nie wspominając)... Co za koszmarny GNIOT! Nie polecam!

Tomashysko 28. czerwca 2019, 21:33

Byłem dziś. Generalnie bardzo przyjemny film. Nie jest kosmicznie przesadzony mimo (patrz John Wick) reżyserii Luc'a Bensona. Fajna naturalnie grająca obsada. No i całkiem przyjemna fabuła, niekoniecznie przewidywalna od samego początku.
Ogólnie bardzo polecam. Jedna z lepszych sensacji, które miałem okazje oglądać w ostatnim czasie

Dodaj nowy komentarz Anna

Twoja opinia o filmie: